W dniach 30 listopad i 1 grudnia br. gościem Szkoły Polskiej im. J. Korczaka przy Ambasadzie RP była pani Agnieszką Stelmaszyk, która jest autorką dla dzieci i młodzieży. Odbyło się kilka spotkań w różnych grupach wiekowych. Autorka odpowiadała na pytania dzieci, doradzała, dawała autografy. Uczniowie, przywitali pisarkę jak dobrą znajomą. Znali jej książki, a niektórzy wykonali do nich ilustracje i plakaty. Z tych prac została przygotowana wystawa.
Pytania były różne. Dzieci pytały, jak pani Agnieszka znajduje pomysły do swoich książek, w jaki sposób nad nimi pracuje, gdzie szuka inspiracji. Pisarka również zadawała pytania dzieciom: jakie książki czytają, w jaki sposób książki rozwijają ich wyobraźnie, oraz o różnice miedzy książkami i filmami. W interaktywnej dyskusji uczestniczyła również pani Anny Bukowskiej z wydawnictwa Zielona Sowa Sp. z o.o. w Warszawie. W czasie spotkania autorka opowiadała również o różnych przygodach związanych z tworzeniem książek, reakcjach czytelników na przygody bohaterów oraz o planowanej ekranizacji jednej z części „Kronik Archeo”.
Pomysły są często na wyciągnięcie ręki – mówi pani Agnieszka. – Nieraz wystarczy, że przeczytam ciekawą informację i od razu wyobrażam sobie jakąś historię do książki. Zdarza się, że usłyszę fragment rozmowy na ulicy, zobaczę jakąś osobę o szczególnych cechach i daje to zaczątek nowej przygody. Autorka obiecała, że akcje najbliższej książki umieści w Dublinie. Pisarka również zachęcała dzieci do własnej twórczości. Według niej to niesamowicie rozwija wyobraźnię. Dodatkowo pisanie uczy również cierpliwości, ponieważ potrzeba nieraz dużo czasu, by zrealizować pomysł od początku do końca. Ważne, by go nie porzucać, gdy tylko pojawią się pierwsze trudności – mówiła pani Agnieszka. Po każdym spotkaniu, autorka wpisywała uczniom dedykacje do książek.
http://www.zielonasowa.pl/autor-agnieszka-stelmaszyk.html
Oto jak o spotkaniu napisała do ans jedna z Mam: „Dzieci były bardzo podekscytowane spotkaniem z panią Agnieszką Stelmaszyk. Trzecioklasistka już wcześniej w takich spotkaniach brała udział i była zdeterminowana, żeby wygrać książkę w konkursie rysunkowym, bo raz już się udało. Pierwszak wreszcie miał poznać prawdziwą pisarkę, bo wcześniej mógł tylko zazdrościć siostrze. Obydwoje opowiadali o książkach czytanych wcześniej na lekcji i biegali po domu wrzeszcząc „gdzie jest Kunegunda?!”, co było cytatem z jednej z nich.
W dniu spotkania pamiętali, żeby zabrać zakupione wcześniej książki, przecież niecodziennie jest okazja, żeby dostać autograf. Pani Agnieszka przyleciała do Dublina razem z panią Anią z wydawnictwa Zielona Sowa i obydwie miały świetny kontakt z dziećmi podczas spotkania. Opowiadały, jak wygląda proces powstawania książki, i co się na niego składa. Uczniowie dowiedzieli się, jak pani Agnieszka Stelmaszyk zbiera różne historie podczas swoich podróży, obserwuje ludzi, słucha rozmów i potem wszystko zapisuje w notesie. Ma w domu pudła z pomysłami, oddzielne do każdej książki. Dopiero potem pisze, co może trwać do kilku miesięcy i wysyła gotową książkę do redakcji. Następnie wybiera, kto zilustruje książki, przeglądając próbki od różnych artystów. Tekst musi jeszcze przejść przez korektę i książka może być wysłana do druku.
Uczniowie mieli bardzo dużo pytań do pani Agnieszki, w górze było ciągle wiele rąk. Dzieci pytały ile książek pisarka napisała (ponad sześćdziesiąt!), jak wybiera ilustratorów i ile liter jest w książce.
Po powrocie ze szkoły Pierwszak z dumą pobiegł do taty, żeby pokazać książki z autografami. Wieczorem było dużo czytania w łóżku i opowiadania o spotkaniu. Na pewno pożyczymy więcej książek pani Stelmaszyk z biblioteki, a może nawet Święty Mikołaj przeniesie jakieś pod choinkę. Mamy też nadzieję, że za jakiś czas pojawi się książka inspirowana pobytem pani Agnieszki w Dublinie. Dziękujemy szkole za zorganizowanie spotkania, dla dzieci był to naprawdę wyjątkowy dzień. ”
Wszyscy serdecznie dziękujemy Radzie Rodziców za zasponsorowanie wizyty Pani Agnieszki.